Miners Knurów - MaxBud Rybnik 1 - 3

W końcu wygrana. Po dwóch bramkach Diega i jednej Młodego wygrywamy 3 - 1 z Knurowem. Początek meczu, jak zwykle w naszym wykonaniu. Zmarnowaliśmy kilka świetnych sytuacji. Gra się mogła podobać, ale zabrakło wykończenia. W odpowiedzi tracimy bramkę po naszej stracie podczas wyprowadzania piłki. Niecelne zagranie, pomocnik Knurowa mija naszych zawodników jak tyczki slalomowe, strzał, Rado sparował piłkę, ale przy dobitce był bez szans. Zabrakło asekuracji. Gospodarze przeważają, ratuje nas słupek, a u nas pojawiło się zwątpienie. Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa. Drugą zaczynamy z większym zaangażowaniem, ale brakuje tej kropki nad "i". Przeciwnik się gubi, wybija piłkę na oślep. W końcu piłką trafia do Żółwia, który jest faulowany w polu karnym. Po strzale z karnego Młody daje nam wyrównanie. Ruszamy ostrzej do przodku i mamy kilka sytuacji, ale znów brakuje tego ostatniego podania, strzału. W końcu Maro wypuszcza Łukasza prawą stroną, podanie do Adika, ten wykłada piłkę do Diega i po strzale od słupka, piłka ląduje w bramce. Jest 2 - 1 dla nas. Piękna bramka i akcja. Po rzucie rożnym powinniśmy prowadzić 3 - 1, ale główka Konksa minimalnie przelatuje nad poprzeczką. Co się odwlecze... Adik zagrywa prostopadłą piłkę do Diega i prowadzimy 3 - 1. Takim wynikiem kończy się spotkanie.

Dzięki za mecz.