Mecz zmarnowanych sytuacji. Tak jak w poprzednim meczu, jak się bramek nie strzela, to się przegrywa. Zamiast prowadzić 3 - 4 bramkami, to my po stracie przegrywamy 1 - 0. Przeciwnik praktycznie ze swojej połowy nie wychodził. Kolejna strata na środku boiska i przegrywamy 2 - 0, marnując znów kilka dogodnych sytuacji. Ciśniemy i nadziewamy się na kontry, a do tego za dużo strat w środku pola i przeciwnik nas kontrował. Brakowało asekuracji, powrotów, itp. Po zmianie stron strzelamy bramkę na 2 - 1, wyrównujemy z karnego na 2 - 2 i nie wykorzystujemy kilku dogodnych sytuacji. W odpowiedzi tracimy bramkę po naszym wyrzucie z autu przegrywając 3 - 2. W końcówce wyrównujemy na 3 - 3, ale żeby strzelić czwartą bramkę zabrakło czasu. Jeśli nie poprawimy skuteczności, asekuracji, gry w obronie, to tak nasze mecze będą wyglądały.
Dzięki za mecz.