Wynik wysoki, ale żeby tak pięknie nie było, to przegrywaliśmy 1 - 0 po bramce w 15 min. Przed straconą bramką zmarnowaliśmy 3 albo 4 sytuacje i "loża szyderców: stwierdziła, że pójdzie jedna akcja i wpadnie bramka dla przeciwnika. I tak było. Ktoś się nie wrócił, ktoś nie doskoczył i przegrywamy. Na szczęście szybko udaje się nam wyrównać i strzelić w sumie 4 bramki w 1 połowie. W samej końcówce ratuje nas słupek. W drugiej połowie dokładamy jeszcze 9 bramek, a mogło być więcej. W tym meczu 2 asysty zaliczył Radek, który dalekim wykopem uruchamiał naszych zawodników. Na koniec strzał z połowy boiska Radek przerzucił nad poprzeczką.
Bramki strzelali:
Wygryło Szymon x 4
Szpot Dawid x 3
Godula Adrian x 2
Kupis Jarosław x 2
Klaja Marek
Roszyk Dariusz
Dzięki za mecz.