Inter Krostoszowice - Unia MaxBud Książenice 2-4

. Od razu ruszamy do ataku, ale trafiamy na dobrze dysponowanego bramkarza gospodarzy, który broni strzały Pająka, Adika, Młodego Żółwika. W tym momencie jesteśmy dużo lepsi od gospodarzy. W końcu wyprowadzamy kontrę, Diego zagrywa do Adika i mamy remis 1 - 1 w 33 min. Jeszcze emocje nie opadły, a już prowadzimy 1 - 2 w 34 min. Rzut rożny, wybicie piłki przed pole karne, strzał Ninji wydaje się, że leci poza linię końcową, pojawia się Adik i wychodzimy na prowadzenie 1 - 2. Gospodarze reklamowali spalonego, ale liniowy wskazał kto został z tyłu. Gospodarze ruszają, aby wyrównać, ale Pająk jest na miejscu i 39 min łapie . Przerwa, jest dobrze, a powinno być jeszcze lepiej. Zaczynamy drugą połowę. Lewą stroną Aro zagrywa do Haszkina, ten centruje w pole karne, Diego strzela, ale na posterunku jest kolejny raz bramkarz gospodarzy, który wybija piłkę wprost pod nogi Żółwika, centra do niepilnowanego Diega , a ten głową wyprowadza nas na dwubramkowe prowadzenie. Jest 46 min i wynik 1 - 3 dla nas. Staramy się iść za ciosem i nadziewamy się na kontrę . Mamy 55 min i jest 2 - 3. Gra się trochę zaostrzyła i Żółwik w 67 min łapie . Teraz gospodarze dochodzą do głosu, a my staramy się grać z kontry, ale tego nie potrafimy wykorzystać. W końcu nadchodzi 82 min, Adik jest faulowany w polu karnym, sędzia dyktuje karnego i konsternacja, bo powinna być przynajmniej dla obrońcy gospodarzy, a w konsekwencji czerwona, bo to druga, ale Sędzia decyzji nie zmienia. Karnego na bramkę zamienia Diego . Jeszcze w końcówce Ninja łapie głupią kartkę . Wynikiem 2 - 4 kończy się to spotkanie. Mamy nadzieję, że będzie nam teraz łatwiej się grało.

Dzięki za mecz.