Sygnały Gotartowice - Unia MaxBud Książenice 4 - 1

Ani się nie obejrzeliśmy, a już przegrywaliśmy 1 - 0. Bramkę straciliśmy w 4 min. Te początki meczu mamy koszmarne. Przeciwnicy pociągnęli swoją prawą stroną, zgranie piłki przed pole karne, strzał i przegrywamy. Zabieramy się do roboty i w okolicach 15 min mamy przewagę, ale nie umiemy jej wykorzystać. Wydawało się, że możemy wyrównać, ale zabrakło kilku centymetrów, aby dobić piłkę do pustej bramki. W 42 min tracimy drugą bramkę. Ponownie prawa strona, piłkę przed polem karnym otrzymuje napastnik gospodarzy, nikt nie doskoczył, wszyscy cofnęli się w pole karne i z "ołówka" po krótki rogu piłka wpada do bramki. Szkoda, bo gra naprawdę dobrze wyglądała. Po zmianie stron mamy koszmarne rozpoczęcie. Wybicie piłki przez bramkarza, wysoki pomocnik gospodarzy zgrywa piłkę między dwóch naszych obrońców i przegrywamy 3 - 0 w 46 min. W 2 połowie więcej sytuacji miały Gotartowice. Myśmy coś grali, ale nadziewaliśmy się na kontry, długie podania i w taki sposób padła 4 bramka. Ponownie prawą stroną poszła akcja, centra w pole karne i jest 4 - 0 w 77 min. Na osłodę Diego z karnego strzela bramkę na 4 -1, a do końca meczu pozostało 10 min. Wynikiem 4 - 1 kończy się to spotkanie.